Przez długi czas w planie miałam by warsztat historyczny był rodzinny, ale w trakcie rodzinnego spotkania temat przewodni uległ zmianie. Kocham za to moje dzieci, że to ja podążam za nimi, a nie oni za mną :)
Tak od Świąt drążymy tematykę prehistorii, a dokładnie dinozaurów. Informacji głównie szukamy w internecie na wszelakich stronach. I tak w trakcie przeglądania natknęliśmy się na stronę gdzie Złośnikowi spodobał się dinozaur i chciał zrobić takiego dla siebie :)
Jako, że nie miałam lepszej propozycji, albo która by przypadła Złośnikowi do gustu, postanowiliśmy zrobić tego dinozaura, albo przynajmniej bardzo podobnego.
Z braku kolorowych talerzyków musieliśmy sami sobie takowe stworzyć, dlatego Złośnik dostał trzy talerzyki, farby i wziął się do roboty :)
Następnie jak już talerzyki wyschły, trochę pomogła mama i powycinała odpowiednie elementy ( i tu nadmienię, że mama nie posiada z byt wielkiego talentu artystycznego i dlatego dinozaur był tylko trochę podobny do wzoru, ale na szczęście to chłopakom nie przeszkadzało ).
Później w ruch poszedł klej i połączyliśmy nasze elementy tak by powstał dinozaur :)
Złośnik siedział i wycinał różne kształty by móc nimi przyozdobić dinozaura.
A tak wygląda już skończony, a jakby ktoś nie wiedział to najgroźniejszy dinozaur ;)
I zapraszamy na inne blogi
Może i najgroźniejszy, ale widać, że teraz najedzony (by nie rzec: nażarty), więc chwilowo można podejść i nawet pogłaskać (jak sądzę...) ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny dinozaur!
OdpowiedzUsuńjaki fajny!!
OdpowiedzUsuńbombowy, muszę z małą takiego zrobić :) na pewno będzie jej się podobało bo na klubie malucha robiłyśmy podobnie żyrafę i fajnie się bawiła.
OdpowiedzUsuń