poniedziałek, 29 września 2014

Dziecko na Warsztat cz. II. Warsztat 1 - lokalny

Pamiętacie jak w zeszłym roku zaczynaliśmy projekt blogowy Dziecko na Warsztat, w tym roku właśnie dziś rusza druga edycja. Tym razem pakujemy walizki i wyruszamy w Świat.


Harmonogram na ten rok jest następujący:
29 września – warsztatlokalny  – Temat przewodni: legenda/opowieść/historyjka/bajka
27 października
- Polska. Temat przewodni: znana/wybitna osoba
24 listopada – Afryka. Temat przewodni: rękodzieło/sztuka ludowa.
22 grudnia – Ameryka Południowa. Tematem przewodnim będą święta/tradycje/zwyczaje
26 stycznia - Ameryka Północna. Temat przewodni: muzyka/piosenka
23 lutego - Antarktyda. Temat przewodni: świat przyrody (i fauna i flora :)).
30 marca –Australia. Temat przewodni to sztuka
27 kwietnia – Azja. Tematem przewodnim będzie język
25 maja –  Europa. Temat przewodni: kulinaria
22 czerwca - Dowolny kraj. Temat przewodni: zabytki

Dziś ma być lokalnie, czyli nasze najbliższe otoczenie. 
Jako, że w tym roku zmieniliśmy miejsce zamieszkania i do tej pory jakoś nie było czasu pozwiedzać, więc postanowiliśmy nadrobić :) I jak się okazało wcale nie było to proste, a mianowicie wiedziałam co chce zrobić, ale nie wiedziałam jak. I tu z pomocą (co prawda przypadkiem) przyszła strona miasta ( dokładniej urzędu miasta), gdzie natrafiłam na dwie kolorowanki , według których ułożył mi się plan zwiedzania :)

Zaczęliśmy od budynku urzędu miasta gdzie podziwialiśmy mapę oraz herb.


Po zapoznaniu się z planem miasta postanowiliśmy pomalować trochę z naszej kolorowanki i na pierwszy ogień poszedł herb naszego miasta 


Jak widać w tle Szkudnik był mało zainteresowany ;)

Malowanie poszło nam całkiem nieźle :) ale Złośnik nie byłby sobie jakby nie znalazł również innego zajęcia
Bo przecież kasztan był brudny. Te mycie okazało się zaskakujące ;)


Na jednej z ulic można podziwiać taki oto widok z zarysem historycznym

W następnej kolejności udaliśmy się 

Co prawda jest już poza sezonem i kolejka nie kursuję ale udało nam się ją zobaczyć
oraz pomalować


Później udaliśmy się zobaczyć ruiny zamku krzyżackiego



gdzie przeczytaliśmy legendę o Perełce ( do tej pory słyszę pytania dlaczego ten pan był niedobry i uwięził tą panią ;)

Następnie przespacerowaliśmy się promenadą, gdzie znaleźliśmy odpowiednie miejsce, w którym mogliśmy usiąść i pokolorować następną część kolorowanki 
a żeby dobrze malować można było co chwile zerka by upewnić się czy kolory zostały dobrze dobrane ;)


A tu kilka widoków
A korzystając z jednego gorącego wrześniowego dnia udaliśmy się na plaże miejską, gdzie zakasaliśmy rękawy i wzięliśmy się do ciężkiej pracy

której efektem był


a tu po upiększeniu





a tu po napełnieniu fosy




a tu już była przednia zabawa :)

a tak wyglądały nasze ruiny ;)

 

a teraz chwile odpoczynku i ruszamy dalej w drogę, by zobaczyć resztę rzeczy




a was zapraszamy do odwiedzenia wszystkich blogów biorących udział w projekcie







czwartek, 15 maja 2014

Ameryka Północna, czyli 7 bajkek dookoła Świata

Dziś przedostatnia odsłona projektu 7 bajek dookoła Świata, a w niej Ameryka Północna.

Jakoś książek z bajkami o Ameryce to mało nam się udało znaleźć, ale i tak trochę poczytaliśmy :)



A chłopakom najbardziej spodobało się jak Bolek i Lolek budowali igloo ( książki brak na zdjęciu, bo zapomniałam jej zdjęcie zrobić zanim oddałam do biblioteki ), dlatego postanowiliśmy zbudować własne. W tym celu przygotowaliśmy masę solną.



I zaczęliśmy produkować kostki potrzebne do zbudowania igloo, było przy tym dużo zabawy, bo w którymś momencie okazało się, że jest nam potrzebny dźwig do przenoszenia lodowych kostek i dlatego Złośnik się w niego zamienił :)


Jak już budulec był przygotowany wzięliśmy się do pracy i nasza budowla powoli powstawała.


A to efekt końcowy





Zapraszamy na inne blogi

czwartek, 8 maja 2014

Europa - W 7 bajek dookoła Świata

W ramach projektu : W 7 bajek dookoła Świata

przyszedł czas na kolejny kontynent, a jest nim Europa.

Tu niestety nie udało nam się dotrzeć do biblioteki by wzbogacić nasz zbiór, bo przygotowywaliśmy się do przyjęcia gości :), ale i tak daliśmy radę, bo w planach mieliśmy zapoznać się z baśniami i legendami polskimi, a potrzebną do tego książkę mieliśmy we własnym zbiorze :) Chociaż głównie skupiliśmy się na Polsce to i tak przeczytaliśmy coś więcej. Oczywiście wspominana już wielokrotnie strona www również i tym razem dostarczyła nam lektury :)



Jako, że przy okazji warsztatu historycznego w ramach Dziecka na Warsztat były u nas dinozaury, które do tej pory robią furorę to Złośnik doszedł do wniosku, że: ten smok z Krakowa to taki prawie dinozaur, a skoro tak to może zrobimy smoka.
No cóż według zasady mówisz i masz :)

Ale zanim zaczęliśmy robić naszego smoka to chłopcy zobaczyli jak ten smok wawelski wygląda


I wzięliśmy się do pracy





a tak wygląda nasz smok w całej okazałości


Złośnik doszukał się, że smok wawelski mieszkał w jaskini pod zamkiem i że nasz też musi mieć domek, więc nie zwlekając ani chwili rozpoczęliśmy budowę jaskini


A tu widać, że naszemu smokowi jaskinia się spodobała :)


Ale, ale w smoku odezwała się smocza natura i zaczął rozrabiać, dlatego moi dzielni rycerze uzbrojeni w hełmy i miecze dosiedli swoje rumaki i postanowili go doprowadzić do porządku





a tu widać, że się przestraszył i postanowił uciekać ;)




po obiecaniu poprawy chłopcy pozwolili mu wrócić :)

Zajrzyjcie na inne blogi